Lewicowe siły polityczne chcą, by słynna figura Chrystusa w Hiszpanii trafiła na listę symboli sprzecznych z prawem. Chodzi o poświęconą kultowi Najświętszego Serca rzeźbę na Górze Urgull w San Sebastian. Ten majestatyczny monument dumnie spogląda z nadmorskiego wzniesienia na morze i okoliczne plaże. Teraz ma zniknąć w ramach walki z gloryfikacją „narodowo-katolickiej ideologii”.
Separatyści Baskijscy z partii EH Bildu i lokalna struktura lewicowego Podemos zaproponowali, by słynny monument poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa włączono na listę symboli sprzecznych z tzw. prawem o pamięci demokratycznej.
Taki wniosek przedstawiono radzie miejskiej San Sebastian. Jego przyjęcie oznaczałoby, że pomnik nie będzie obejmowany dłużej żadnymi pracami renowacyjnymi ani naprawczymi. Mogłoby to również otworzyć drogę do prób jego eliminacji.
W sporządzonym przez siebie wniosku separatyści i lewicowcy podkreślili, że według nich pomnik jest symbolem „ideologii narodowo- katolickiej”. Jako pochwała „frankizmu” ma spełniać wszelkie kryteria, by znaleźć się na liście zakazanych obiektów.
W rzeczywistości, jak wskazuje portal religionenlibertad.com, figura od zawsze miała charakter religijny, a nie polityczny. Wzniesiono ją w dużej mierze z datków okolicznych wiernych. Teraz jednak hiszpańscy katolicy obawiają się, że postawiony w 1950 roku 30-metrowy posąg Chrystusa może zniknąć.
Współautorem imponującego monumentu jest Pedro Muguruza – architekt, który zaprojektował min. Sławną Dolinę Poległych.
Źródła: religionenlibertad.com