Nie tylko w krajach europejskich, niekiedy nawet w Polsce, prokuratura wykazuje zadziwiająca łagodność wobec sprawców napaści na katolików. Dotyczy to również Stanów Zjednoczonych. O jednym z takich przypadków mówił metropolita San Francisco, abp Salvatore Cordileone.
W październiku 2020 roku grupa pięciu osób zniszczyła figurę św. Józefa Junipero Serra, XVIII-wiecznego misjonarza, który posługiwał w Kalifornii i który założył San Francisco. Figura znajdowała się przy jednej z parafii na terenie archidiecezji San Francisco. Stanowa prokuratura zmieniła niedawno zarzuty pod adresem sprawców, uznając ich czyn nie za przestępstwo, ale za wykroczenie. Arcybiskup Salvatore Cordileone uważa tę decyzję za bardzo złą. W stanie San Francisco zniszczenie mienia o wartości ponad 1000 dolarów jest przestępstwem, a do tego właśnie doszło. – To było przestępstwo i ściganie ich za przestępstwo jest minimum, którego domaga się sprawiedliwość – powiedział w wywiadzie dla The Pillar.
W jego ocenie sprawa ma dużą wagę: jeżeli niszczenie mienia Kościoła katolickiego będzie traktowane przez prokuraturę jako wykroczenie, a w związku z tym nie będzie właściwie karane, do społeczeństwa skierowane zostanie przesłanie: tak można robić. Tymczasem – jak podkreślił – ataki na mienie szybko przekształcić się mogą w ataki na osoby. – Moim głównym celem jest to, by… traktowano poważnie wdarcie się na prywatną posesję i niszczenie symboli religijnych – dodał. Co więcej w czasie procesu mediator próbował traktować sprawców… jak ofiary. Arcybiskup powiedział, że odniósł wrażenie, jakoby to on był problemem w całej sprawie, a nie czyn, którego dopuścili się wandale.
– Kultura masowa odmalowuje straszliwy obraz tego, kim są i w co wierzą katolicy. Dlatego, sądzę, tak ważne jest opowiadanie naszej własnej historii i bycie kreatywną mniejszością – podkreślił, odwołując się do nauczania papieża Benedykta XVI.
Źródło: pillarcatholic.com