Uliczne demonstracje zwolenników aborcji nacechowane są agresją i ogromną wulgarnością ich uczestników. Główne hasła strajku kobiet są słowami powszechnie uznawanymi za niecenzuralne. Na demonstracjach wprost padają hasła nawołujące do nienawiści i przemocy. Dokonywane są ataki na budynki kościelne, pomniki, przerywane są nabożeństwa religijne.
Bezpieczeństwo osób duchownych i wiernych w świątyniach, jak i tych strzegących je przed zniszczeniem jest zagrożone! To fakt. Znane są nagrania i relacje świadków dokumentujące jak z tłumu protestujących w osoby pilnujące świątyń lecą (prócz ogromu wyzwisk) butelki, kamienie, jajka (Katowice, Warszawa). Dochodzi do starć. W Poznaniu doszło do zorganizowanej fizycznej napaści na obrońców świątyni – z użyciem gazu, noży, metalowych pałek i trzonków siekier! Nienawiść do Kościoła i katolików jest widoczna podczas każdej demonstracji feministek.
Na tym nie koniec, bo na marszach zwolenników aborcji, w połączeniu z wulgarnymi okrzykami używana jest runa Sieg. To znak wprost zaczerpnięty ze sztandaru faszystowskiej organizacji Hitlerjungend…